Freelancer chory – freelancer czytający 🙂 Jakoś ostatnio nie mogę wyjść z choróbska. Tzn. z jednego wyszłam, drugie się przyplątało, więc nadrabiam zaległości w lekturze 🙂
Dzisiaj chcę Wam napisać o książce, którą już czytam drugi raz, bo mnie totalnie oczarowała!
Czy wiedzieliście, ze istnieje taki zawód, jak pozłotnik? Przyznaję, ze ja nie wiedziałam, a jest to przecież wymarzone zajęcie dla mnie 🙂 Pozłotnik ozdabia przedmioty płatkami metali, często szlachetnymi, np. właśnie złotymi! Praca czysto rzemieślnicza, ale jakaż wdzięczna, jakaż romantyczna, jakaż pełna poezji!
Drugi idealny zawód, to księgarz, ale nie taki z sieciówek, z kolosów księgarskich. Chodzi tu o właścicieli małych, urokliwych księgarenek, w których można podyskutować ze sprzedawcą o filozofii, a każdy klient jest traktowany w indywidualny sposób i znany z imienia… A gdy dodam, że księgarenka taka znajduje się w Paryżu w jednej z zabytkowych kamieniczek, gdzie czas się zatrzymał? 🙂 Zaczyna być bardzo romantycznie, prawda?
Zaczyna poszukiwania tajemniczej kobiety, która coraz bardziej pobudza jego wyobraźnię. Znajduje ją, a jakże. Karmi jej kota, gdy ta leży w szpitalu, przegląda jej książki, odbiera jej sukienkę z pralni i… zostawia list, a w nim zdradza tylko swoje imię i znika. Gdy nasza pozłotniczka wraca do zdrowia, swego domu i kota, pozwala sobie na to, by list od nieznajomego, który tak bez pardonu wdarł się w jej życie, zawładnął jej wyobraźnią. Teraz to ona zaczyna szukać jego. Dlaczego to robi? Nie wie, ale ciągnie ją do niego, tak jak wcześniej jego ciągnęło do niej. Grunt, że się odnajdują, choć nie było to proste i potrzebna była pomoc córki głównego bohatera (z pierwszego małżeństwa). Czy się w sobie zakochują? A jakże! Cała książka zmierzała w tym kierunku i na końcu nie ma zaskoczenia, ale czy wszystko musi nas zaskakiwać?
Mamy tu bohaterów, którzy nie są jakoś specjalnie ciekawi: nie wykonują niesamowitych zawodów, nie mają zapierających dech w piersiach przygód, nie są miotani wichrami namiętności. To ludzie po 40stce, spokojni, ułożeni, którzy, wydawało by się, najlepsze czasy mają już za sobą. Dlatego ta historia nabiera pewnego wyrafinowania. Porównałam ją na początku do wina i tego będę się trzymać. Całość jest jak Twoje ulubione wino. Popijasz więc je powoli i spokojnie, delektując się jego smakiem. Nic Cię w nim nie zaskakuje, bo przecież piłeś go już nieraz, ale czujesz radość, odprężenie i taki spokój, że wszystko będzie dobrze, wszystko się musi dobrze skończyć, bo przecież nie może być inaczej – i taka właśnie jest ta powieść.
Polecam, oj, polecam 🙂
Narobiłaś apetytu 🙂
PolubieniePolubienie
Witam Cię!
Na wstępie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. A po drugie, dziękuję za zrobienie ogromnego apetytu na książkę. Jestem tak zwanym molem książkowym i o Paryżu sporo czytałam, ale na tą pozycje natykam się pierwszy raz. Więc na pewno będę nadrabiać dzięki Tobie zaległości.
PolubieniePolubienie
Dodane do listy goodreads, dziękuję, bo nie wiedziałam jak ugryźć coś innego niż kryminał 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I ja chętnie sięgnę po taką opowieść. Kto z nas w końcu nie chciałby przeżyć takiego love story, choćby na stronach książki? ❤ Dziękuję za polecenie i również życzę powrotu do zdrowia (Chociaż od wpisu już trochę minęło, więc pewnie już jest dobrze:))
PolubieniePolubienie
à ®µà ®¿à ®©à ®µà ¯Âà ®•à ¯Âà ®•à ¯ à ®“à ®°à ¯ à ®µà ¯‡à ®£à ¯Âà ®Ÿà ¯Âà ®•à ¯‹à ®³à ¯Âà ®•à ®®à ¯Âà ®¯à ¯Âà ®©à ®¿à ®š à ®šà ®¿à ®¤à ¯Âà ®¤à ®¾à ®¤à ®™à ¯Âà ®•à ®³à ¯ˆ à ®µà ¯†à ®³à ®¿à ®¯à ®¿à ®Ÿà ¯Âà ®®à ¯ à ®¨à ®²à ¯Âà ®²à ®¤à ¯Šà ®°à ¯ à ®‡à ®£à ¯ˆà ®ªà ¯Âà ®ªà ®¾à ®•à ¯Âà ®®à ¯Â. à ®‡à ®¤à ¯ˆ à ®®à ®©à ®¤à ®¾à ®° à ¯µà ®°à ®µà ¯‡à ®±à ®Âà ®•à ®¿à ®±à ¯‡à ®©à ¯Â.à ®•à ®°à ¯Âà ®¤à ¯Âà ®¤à ¯Âà ®•à ¯Âà ®•à ®³à ¯ˆ à ®ªà ®¤à ®¿à ®µà ¯ à ®šà ¯†à ®¯à ¯Âà ®¯ disqus.com à ®¤à ®³à ®¤à ¯Âà ®¤à ®¿à ®©à ¯ disqus plugin à ®¯à ¯ˆ wordpress blogà ®²à ¯ à ®‡à ®£à ¯ˆà ®•à ¯Âà ®•à ®µà ¯Âà ®®à ¯Â.à ®‡à ®¨à ¯Âà ®¤ plugin à ®®à ®±à ¯Âà ®± à ®µà ®²à ¯ˆà ®¤à ®³à ®™à ¯Âà ®•à ®³à ¯ facebook,google plus,myspace,orkut,openid à ®Žà ®© à ®ªà ®² à ®šà ®®à ¯Âà ®•à ®¤à ¯Âà ®¤à ¯ˆà ®‡à ®£à ¯ˆà ®•à ¯Âà ®•à ®¿à ®±à ®¤à ¯Â. à ®•à ®°à ¯Âà ®¤à ¯Âà ®¤à ¯Âà ®•à ¯Âà ®•à ®³à ¯ à ®‰à ®Ÿà ®©à ®Ÿà ®¿à ®¯à ®¾à ®• à ®ªà ®•à ®¿à ®°à ®µà ¯Âà ®®à ¯ à ®®à ®¿à ®•à ®µà ¯Âà ®®à ¯ à ®‰à ®¤à ®µà ®¿à ®¯à ®¾à ®• à ®‰à ®³à ¯Âà ®³à ®¤à ¯Â.à ®®à ¯‡à ®²à ¯Âà ®®à ¯ à ®¤à ®•à ®µà ®²à ¯Âà ®•à ®³à ¯Âà ®•à ¯Âà ®•à ¯ disqus.com à ®¤à ®³à ®¤à ¯Âà ®¤à ¯ˆ à ®ªà ®¾à ®°à ¯Âà ®µà ¯ˆà ®¯à ®¿à ®Ÿà ®µà ¯Âà ®®à ¯Â.
PolubieniePolubienie